Zakup biletów lotniczych przez OTA: na czym to polega? Na co trzeba uważać?

Antoni Kwapisz
24.05.2019

Wytrawni podróżnicy dobrze wiedzą, że kupowanie biletów lotniczych bezpośrednio na stronie przewoźnika zwykle jest nieopłacalne. Na rynku działa dziś mnóstwo firm pośredniczących w wyszukiwaniu i zakupie biletów na dowolny lot. Nazywamy je OTA (od Online Travel Agencies). Skorzystanie z takiej usługi jest bardzo wygodne, niemal zawsze tańsze, ale może być przy tym dość ryzykowne. W naszym poradniku wyjaśniamy, w czym tkwi haczyk i na co trzeba szczególnie uważać.

Dlaczego bilety oferowane przez OTA są tańsze?

Powód jest prosty: OTA kupują bardzo dużo biletów od przewoźników, dzięki czemu mają większą siłę przebicia przy negocjowaniu cen. Często jest tak, że przewoźnik ma do swojej dyspozycji zaledwie około połowę biletów na dany lot, ponieważ reszta, na mocy zawartych umów, jest przekazywana do sprzedaży przez OTA.

Jeśli więc mamy do czynienia z licencjonowaną agencją pośredniczącą (np. Kayak czy Expedia), nie trzeba się obawiać oszustwa. OTA oferują bilety lotnicze z legalnego źródła, które są normalnie honorowane przez przewoźnika.

Uważaj, by nie przepłacić!

Dla każdego powinno być oczywiste, że OTA nie mogą sobie pozwolić na to, aby żyć wyłącznie z minimalnej marży na bilecie. Pośrednicy zarabiają znacznie więcej na różnego rodzaju usługach dodatkowych. Niedoświadczony kupujący może się dać na to łatwo złapać, w efekcie czego zapłaci nie tylko za sam bilet, ale też np. ubezpieczenie. Dlatego pierwsza zasada brzmi: przed kliknięciem „Kupuję” dokładnie przeczytaj, co obejmuje cena widniejąca na ekranie.

Osobną kwestią jest to, że ceny oferowane przez OTA, choć bardzo kuszące, nie zawsze są możliwe do uzyskania. Dlaczego? Gdy przechodzimy do etapu płatności, nagle okazuje się, że zaproponowana kwota dotyczy wyłącznie wariantu, w którym za bilet zapłacimy np. kartą Dinners Club – bardzo rzadko spotykaną w Polsce. Za płatność inną kartą, np. Visa, pośrednik doliczy dodatkową opłatę, nawet rzędu kilkudziesięciu złotych.

Za niską ceną może się kryć adekwatny standard obsługi

To poważny problem, z którego trzeba sobie zdawać sprawę. Kupowanie biletów lotniczych przez OTA, choć z reguły opłacalne, może też być bardzo stresujące dla niedoświadczonych podróżnych. Wystarczy, że będziemy chcieli np. zmienić datę wylotu, aby zaczęły się trudności z uzyskaniem jakiejkolwiek pomocy. Stroną w tym przypadku jest pośrednik i to z nim trzeba się skontaktować.

Tymczasem najtańsze OTA oszczędzają na obsłudze klienta, przez co chociażby nie pracują w godzinach nocnych. Poza tym normą jest, że konsultanci OTA mówią tylko po angielsku, co może być poważnym problemem dla niejednego polskiego klienta.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie