Górskie schroniska mają bardzo romantyczne konotacje. Opiewa się je w piosenkach i wierszach, dlatego nie brakuje osób, które chciałyby choć raz skosztować tej słynnej atmosfery. Większość polskich schronisk oferuje turystom noclegi, ale znalezienie wolnego miejsca w sezonie wakacyjnym graniczy z cudem. Planujesz spędzić najbliższy urlop w schronisku górskim? Sprawdź, czy to na pewno dobry wybór dla Ciebie.
Niewątpliwie największym atutem górskich schronisk jest właśnie swobodna atmosfera, która odpowiada osobom nieprzepadającym za blichtrem i szukającym przede wszystkim autentyczności. W schroniskach próżno szukać luksusów typowych dla hoteli. Nie ma tam basenów, łazienki często są współdzielone z innymi turystami, a zamiast łóżka małżeńskiego łatwiej trafić na piętrowe. To może odstraszać osoby przyzwyczajone do wyższego standardu, ale przyciągać tych, którzy chcą spróbować czegoś nowego.
Nocowanie w schronisku jest idealnym rozwiązaniem dla piechurów. Jeśli planujesz wędrówki po okolicznych górach, to nie znajdziesz lepszej bazy wypadowej. Śpiąc w schronisku nie musisz tracić czasu na dojazdy do szlaków i wydawać pieniędzy na parking – wszystko jest w zasięgu kilku kroków od budynku.
Współczesne schroniska górskie coraz częściej są przejmowane przez prywatnych właścicieli, którzy dostosowują ofertę nawet do wygórowanych oczekiwań. Można się spotkać z pokojami dwuosobowymi z prywatną łazienką, telewizorem i innymi udogodnieniami. Takie schroniska pod względem standardu bardziej przypominają porządne pensjonaty.
Kolejnym atutem schronisk górskich jest możliwość skorzystania z pełnego wyżywienia. To duża zaleta dla osób, które niekoniecznie chcą wypuszczać się poza szlaki i planują spędzić urlop wyłącznie blisko natury. Nie trzeba chodzić do restauracji czy samodzielnie gotować – spokojnie można się stołować w schroniskowej kuchni.
Klimat schroniska, choć bez wątpienia nęcący, nie każdemu przypadnie do gustu. Pamiętajmy, że nie jest to hotel czy pensjonat, z czym wiążą się konkretne wady nocowania w takim miejscu. Trzeba się liczyć z hałasami (turyści mogą przychodzić do schroniska nawet późnym wieczorem) oraz „nocnymi Polaków rozmowami”. Z tego powodu trudno polecić urlop w schronisku rodzinom z małymi dziećmi oraz fanom błogiego spokoju.
Dłuższy pobyt w schronisku może być też dość męczący dla osób, które nie zamierzają codziennie od rana do wieczora chodzić po górach, ale chcą np. posiedzieć i podziwiać widoki czy mieć dostęp do różnych rozrywek. Z tym bywa naprawdę krucho, a ogromny tłok potrafi odebrać całą przyjemność z obcowania z przyrodą.
Urlop w schronisku górskim jest bardzo ciekawym pomysłem na spędzenie wakacji, o ile liczysz się z wymienionymi uciążliwościami i nie stanowią one dla Ciebie większego problemu. Jeśli natomiast oczekujesz wysokiego standardu i nie przepadasz za tłumem, lepiej poważnie się zastanów, zanim zarezerwujesz pobyt.