Choć latanie staje się coraz tańsze, to nadal przepadek biletu na podróż samolotem jest odczuwalną stratą finansową. Najczęściej do takiej sytuacji dochodzi w momencie, gdy okazuje się, że z jakichś powodów pasażer nie może polecieć w wybranym terminie. Przebukowanie biletu w tradycyjnych liniach lotniczych jest możliwe, ale kosztowne. U tzw. tanich przewoźników takie rozwiązanie najczęściej w ogóle nie wchodzi w grę. Czy to oznacza, że niewykorzystany bilet lotniczy zawsze przepada? Nie do końca. Są sytuacje, gdy można liczyć na zwrot pieniędzy od linii lotniczej.
Osobista tragedia pasażera może być powodem, dla którego przewoźnik bez dyskusji odda pieniądze za niewykorzystany bilet. W takiej sytuacji konieczne jest wypełnienie specjalnego wniosku dostępnego na stronie linii oraz dołączenie do niego skanu aktu zgonu.
Ważne!
Linie lotnicze biorą pod uwagę tylko śmierć bardzo bliskiej osoby: dziecka, współmałżonka, rodzica, rodzeństwa, dziadka.
Warunkiem uzyskania zwrotu środków jest udowodnienie, że do śmierci bliskiej osoby doszło stosunkowo niedawno. W większości linii granicznym okresem jest 28 dni przed datą wylotu.
O ile w tradycyjnych liniach lotniczych nie będzie problemu z otrzymaniem zwrotu pieniędzy w sytuacji śmierci bliskiej osoby, o tyle tani pośrednicy nie są już tak wyrozumiali i niemal na pewno otrzymamy odmowę lub w najlepszym wypadku propozycję zmiany terminu lotu.
Dysponując lekarskim zaświadczeniem o istnieniu wyraźnych przeciwwskazań do lotu, można liczyć na zwrot pieniędzy od tradycyjnej linii lotniczej. Znowu – tani przewoźnik nic z takim wnioskiem nie zrobi, poza wspaniałomyślnym wysłaniem życzeń szybkiego powrotu do zdrowia.
Zaświadczenie powinno wyraźnie wskazywać, jaka jest przyczyna niemożności odbycia lotu przez pasażera. Linie lotnicze do każdego przypadku podchodzą indywidualnie i nie ma gwarancji, że uda się wywalczyć pełen zwrot. Może bowiem paść propozycja nieodpłatnej zmiany terminu lotu.
Masz szansę odzyskać pieniądze za bilet bez zbędnego tłumaczenia się. Mowa tutaj o okresie 24 godzin od momentu dokonania zakupu. Prawo w Stanach Zjednoczonych gwarantuje pasażerom możliwość zwrócenia biletu bez żadnych konsekwencji właśnie w przeciągu doby. W Europie także nie powinno być z tym problemu, dlatego warto skontaktować się z infolinią przewoźnika.
Niestety, ze schematu znów wyłamują się tanie linie, które najczęściej odmawiają jakichkolwiek zwrotów biletów, ewentualnie umożliwiając zmianę terminu lotu (i jeszcze za dodatkową opłatą!).
Jeśli natomiast chcesz porządnie zabezpieczyć się na wypadek, gdyby okazało się, że nie możesz polecieć, na etapie rezerwowania biletu wykup dodatkowe ubezpieczenie. Jego cena zwykle wynosi 2-4% wartości biletu.