Polacy stają się coraz liczniejszą grupą zagranicznych turystów. Okupujemy nie tylko bułgarskie i egipskie plaże, ale coraz częściej zapuszczamy się także w egzotyczne strony świata. Okazuje się, że nie wszędzie na naszej planecie tubylcy słyszeli o takim kraju, jak „Poland”. W wielu krajach naszą ojczyznę określa się zupełnie innymi słowami. Jakimi? Oto najciekawsze przykłady!
Nasz wielki sąsiad ze Wschodu od zawsze określa Polskę mianem „Polsza”. Z kolei na Białorusi używa się sformułowania „Polszcza”. Jest to dość łatwe do zapamiętania.
Będąc na wakacjach w Chorwacji przyzwyczaj się do tego, że tubylcy będą mówić na nasz kraj „Polijska”. Identycznie jest w Bośni i Hercegowinie, na Słowenii i w Serbii.
W Niemczech na Polskę mówi się „Polen” i ma to związek z dawnym nazewnictwem – Germanie określali kraj nad Wisłą mianem „kraju Polan”. Co ciekawe dokładnie tak samo jest w całej Skandynawii, a nawet w krajach Beneluksu.
Nasi najwięksi europejscy przyjaciele mają specyficzny język, którego nie sposób pomylić z żadnym innym. Kto nie był na Węgrzech, ten z pewnością nie domyśli się słowa, jakim Węgrzy nazywają Polskę. Jest to – uwaga - „Lengyelorszag”.
Polska nie ma na Litwie szczególnie dobrej opinii, co jest oczywiście związane z naszą trudną sąsiedzką historią. Nasz kraj określa się na Litwie mianem „Lenkija”, co prawdopodobnie jest związane z zamieszkującymi niegdyś tamtejsze tereny Lędzianami.
W Iranie Polska jest określana bardzo specyficznym słowem „Lehistan” lub „Lahestan”. Tutaj konotacja jest typowo historyczna i ma związek z ruskim słowem „Lach”. Podobnie na Polskę mówi się w Turcji czy w Armenii.
W krajach tego regionu Polska jest określana mianem „Bulanda” - to słowo pochodzi z czasów, gdy nie było jeszcze języka polskiego, a tereny nad Wisłą nazywano właśnie mianem „Bulandii”.
W Państwie Środka Polska ma nazwę „Bolan”. W Wietnamie jest dość podobnie, bo mieszkańcy tego kraju określają naszą ojczyznę mianem „Ba Lan:.
Bardzo popularna wśród polskich turystów. Jadąc taksówką w Tbilisi mów, że pochodzisz z „Poloneti”.
W tym kraju Polska funkcjonuje pod nazwą „Puola”. To bardzo fińskie, prawda?
Na koniec prawdziwa awangarda. W Walii Polskę ochrzczono mianem „Gwlad Pwyl”, a w skrócie Walijczycy mówią po prostu „Pwyl”.
Na szczęście w większości krajów świata w pełni zrozumiały jest komunikat „Poland” lub „Polonia” - ta druga nazwa funkcjonuje m.in. w całej Ameryce Łacińskiej.