Jedziesz w daleką trasę? Najpierw przestudiuj mapę!

Maciej Piwowski
12.10.2021

W dobie powszechnego dostępu do nawigacji satelitarnej, chociażby usługi Google Maps, coraz mniej kierowców zaprząta sobie głowę przestudiowaniem trasy przed ruszeniem w daleką drogę. Wychodzimy z założenia, że przecież nawigacja precyzyjnie doprowadzi nas do celu, dlatego nie ma sensu tracić na to czasu. Nic bardziej mylnego. Dowiedz się, dlaczego nadal warto dokładnie zapoznać się z trasą przejazdu przed ruszeniem w daleką podróż samochodem.

Sprawdzisz utrudnienia drogowe

Zawsze warto wcześniej mieć świadomość tego, że na danych odcinkach trasy możesz się spodziewać poważnych utrudnień spowodowanych remontami. Dzięki temu z góry będziesz mógł się przygotować na zatory i tak zaplanować sobie podróż, aby nie musieć później gnać na złamanie karku.

Obierzesz lepszą trasę niż ta, którą zaproponowała nawigacja

Co prawda algorytmy w nawigacjach są coraz lepsze i naprawdę fajnie radzą sobie z wyznaczaniem sensownych tras, to i tak nadal człowiek z nimi wygrywa. Przede wszystkim dlatego, że nawigacja nie zna Twojego stylu jazdy, nie wie, jakimi drogami wolisz się poruszać, jaki czas na dojechanie na miejsce sobie zarezerwowałeś etc. Samodzielnie możesz więc wyznaczyć sobie taką trasę, która np. obejmuje nie tylko autostrady, ale też drogi krajowe. Będziesz również w stanie znaleźć stacje benzynowe tych sieci, które najbardziej lubisz.

Zapamiętasz rozmieszczenie fotoradarów

To bardzo ważna korzyść wynikająca z samodzielnego zaplanowania trasy przejazdu, a przynajmniej dokładnego zapoznania się z jej przebiegiem. Jasne, że mając do pokonania np. 1600 kilometrów w jedną stronę nie spamiętasz wszystkich fotoradarów, ale przynajmniej będziesz na nie bardziej wyczulony – zminimalizuje to ryzyko otrzymania przykrej niespodzianki z podróży.

Będziesz wiedział, jak zareagować na nieprzewidzianą sytuację

Załóżmy, że jedziesz z Poznania do Rzymu. Trasa jest długa, męcząca, ale też dość łatwa do zaplanowania przez nawigację. Problem zacznie się w momencie, gdy już za granicą okaże się, że doszło do wypadku i droga jest zamknięta, a Ty w dodatku masz poważne problemy z Internetem. W takiej sytuacji, jeśli w ogóle nie przestudiowałeś trasy, to po prostu utkniesz w wielogodzinnym korku bez szansy na jego ominięcie. Jeśli jednak masz tę trasę w głowie, to będziesz w stanie zjechać na wcześniejszym węźle i ominąć zator drogami lokalnymi.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie