Smaki świata: SAŁATKA SZOPSKA - pyszna sałatka z kuchni bułgarskiej

Marek Szydełko
06.11.2015

Składniki:
20-30 dag białego słonego twardego sera
2-3 pomidory
1-2 czerwone papryki
1 świeży ogórek
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy
sól, pieprz i cząber - do smaku

Czas przygotowania: 10 minut

Przygotowanie sałatki
Ser, pomidory, paprykę i ogórek pokroić w dosyć grubą kostkę, cebulę i czosnek posiekać dosyć drobno, wszystko lekko wymieszać (niezbyt intensywnie, by nie zrobić miazgi z pomidorów i sera), polać oliwą, na koniec doprawić przypawami. Można też najpierw zmieszać przyprawy z oliwą i tak przygotowanym sosem polać sałatkę.  I ... gotowe.

Sałatka szopska może być podawana jako surówka do obiadu, do potraw mięsnych. Stanowi też doskonałe danie samo w sobie, zwłaszcza dla jaroszy, gdyż jest bardzo pożywna.
Jest jedną z wielu wersji sałatek - a raczej surówek, gdyż używane są wyłącznie świeże skladniki - kuchni bałkańskiej i śródziemnomorakiej. Nawet w Bułgarii, w różnych regionach kraju niektóre składniki, a zwłaszcza dodatki mogą się nieco różnić.
Na przykład: w wersji nieco wzbogaconej dodawane są przepołowione czarne oliwki, nie są one jednak elementem zasadniczym i w oryginalnej salatce szopskie nie występują. Dodanie oliwek - to efekt gastronomicznego kosmopolityzmu - wpływ kuchni greckiej i włoskiej. Podobnie ma się sprawa z użyciem cytryny. Można sałatkę skropić sokiem z cytryny, jak robi się to w Grecji, ale w klasycznej sałatce szopskiej nie jest stosowany.

W oryginalnej wersji używany jest słony ser owczy lub mieszany z owczego i krowiego mleka, sprzedawany w Bułgarii na wagę i przechowywany w pojemnikach z soloną wodą. Właściwie dopiero z nim sałatka ma swój specyficzny, wyśmienity smak. Niestety, w Polsce jest on nieosiągalny. Jeżeli komuś w trakcie letnich wojaży zdarzy się trafić do Bułgarii, warto spory kawałek takiego sera przywieźć do Polski. U nas możemy zastąpić go - od biedy - serkiem sałatkowym feta, jest on jednak dużo lżejszej konsystencji i trzeba uważać przy mieszaniu, by się nie rozmaślił. Można też zastosować - jako wariant smakowy - twardy ser pleśniowy. Jednak wówczas smak sałatki, będzie już nieco odbiegał od oryginału.

Charakterystyczną przyprawą, bez której będziemy mieć sałatkę bałkańską, ale nie szopską, jest cząber - w Bułgarii zwany czubrica. Ma specyficzny ostry, lekko cierpki i lekko gorzki smak, nieco zbliżony do czarnego pieprzu, ale bardziej ziołowy, coś jakby mieszanka tymianku i bazylii. To właśnie cząber zmieszany z oliwą nadaje główną nutę smakową w sosie sałatki.
I tu uwaga na temat stosowania cząbru do innych potraw - dodajemy go pod koniec przygotowywania potrawy, nie gotujemy długo, nie zostawiamy potraw przyprawionych cząbrem do spożycia kilka gozin później lub - jeszcze gorzej - na drugi dzień. Przyprawa ta jest bowiem bardzo intensywna i mocno zmienia smak potraw przy dłuższym z nimi kontakcie. Pozostawione na dłużej lub długo gotowane z cząbrem - po prostu gorzknieją.
W kuchni polskiej możemy sobie doprawić  tę sałatkę, zwłaszcza w braku cząbru, któy nie wszędzie jest w sprzedaży (oczywiście z pełną świadomością, że odchodzimy od oryginału) zieloną pietruszką, koperkiem, bazylią, tymiankiem - podstawową sprawą jest użycie przypraw świeżych, nie suszonych. Oczywiście w braku świeżej zielenizny, skorzystamy z przypraw sproszkowanych - ale zapach i smak nie będą wówczas już tak aromatyczne.

W krajach bałkańskich i śródziemnomorskich standardowo do potraw używana jest oliwa z oliwek, która w tamtych rejonach jest produktem popularnym i relatywnie tanim. U nas oliwa jest dosyć droga, można ją więc - bez specjalnej szkody dla smaku sałatki - zastąpić olejem słonecznikowym.

Smacznego!

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie