Podróż samolotem jest szybka i wygodna, ale ma jeden zasadniczy minus: komplikuje dostanie się do zarezerwowanego hotelu. Lotniska z reguły są usytuowane w znacznej odległości od centrów miast (czasami nawet 100 i więcej kilometrów), co powoduje, że gość musi zorganizować sobie jakiś transport. Na szczęście nie zawsze wiąże się to z wysokimi kosztami. Podpowiadamy najpopularniejsze opcje dostania się z lotniska do hotelu.
Opcja wygodna, szybka, ale niestety kosztowna. Taksówki dostępne wprost spod terminala lotniskowego mają znacznie wyższe stawki niż te, które można złapać „na mieście”. Biorąc pod uwagę znaczną odległość do hotelu trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu od 30-40 euro za kurs w jedną stronę w większości europejskich stolic. W Polsce jest nieco taniej, bo przejazd z lotniska Chopina do centrum Warszawy nie powinien być droższy niż 100 złotych.
Rada
Koszt można znacznie ograniczyć korzystając z aplikacji Uber do zamawiania przejazdów prywatnymi samochodami.
Na każdym lotnisku działa wypożyczalnia samochodów i jest to świetne rozwiązanie dla osób, które chcą później wykorzystywać auto do zwiedzania kraju czy szybkiego dojeżdżania na spotkania biznesowe. Tutaj jednak znów kłaniają się koszty. W Europie średnia cena wynajęcia samochodu na dobę kształtuje się na poziomie od 40 euro. Trzeba również doliczyć koszty paliwa i ubezpieczenia. W dodatku samodzielna jazda samochodem w wielu krajach jest dość ryzykowna (patrz np. Azja czy północna Afryka).
Teraz coś dla oszczędnych. Na wielu lotniskach funkcjonuje coś takiego, jak shuttle bus, czyli specjalny autobus dowożący podróżnych do poszczególnych hoteli znajdujących się na trasie przejazdu. Opłata jest niewielka – wynosi maksymalnie 5 euro – a czasami można jej także uniknąć, jeśli hotel finansuje usługę dla swoich gości.
Minusem shuttle busa jest to, że kursuje on w określonych godzinach i może się zdarzyć, że bezpośrednio po przylocie trzeba będzie poczekać np. godzinę, co w środku nocy jest mało komfortowe.
Większość dobrych hoteli udostępnia swoim gościom usługę transferu lotniskowego. Zwykle trzeba najpierw zamówić transport (najlepiej na etapie składania rezerwacji), a następnie powiadomić hotel o swoim przylocie SMS-em lub telefonicznie. Taka usługa najczęściej jest dodatkowo płatna, ale i tak się opłaca w konfrontacji z kosztem taksówki. Mamy również pewność, że kierowca nie będzie się zatrzymywać przy innych hotelach, co skróci czas przejazdu.
Oczywiście pozostaje jeszcze opcja skorzystania z komunikacji miejskiej – wiele portów lotniczych w Europie i na świecie jest skomunikowanych z centrami miast za pośrednictwem metra czy linii autobusowych. Będzie tanio, ale mało wygodnie, bo niestety trzeba będzie taszczyć ze sobą ciężkie bagaże.