Jedną z tych branż, w które najmocniej uderzył kryzys wywołany epidemią koronawirusa, jest hotelarstwo. Właściciele obiektów noclegowych dostali bardzo mocno po kieszeni, a lizanie ran może zająć nawet kilka lat. Pewne jest również, że funkcjonowanie hoteli po koronawirusie znacząco się zmieni – i to na niekorzyść zarówno dla hotelarzy, jak i samych gości. Jakich zmian możemy się spodziewać?
Zmiana polityki dotyczącej meldowania gości w hotelu jest praktycznie przesądzona. Wynika to z tego, iż hotele będą potrzebować więcej czasu chociażby na zdezynfekowanie pokoju po poprzednich gościach. Z pewnością dokładniejsze będzie też sprzątanie przestrzeni, z których korzystają goście. Trudno więc sobie wyobrazić, by hotele mogły nadal gwarantować gościom check-in np. o 14, a check-out o 12.
Hotele, nauczone fatalnym doświadczeniem z okresu pandemii, będą zmuszone do bardziej elastycznego zarządzania rezerwacjami. Chodzi o to, aby umożliwić gościom swobodną zmianę terminu lub też odwołanie rezerwacji bez dodatkowych kosztów. Oczywiście dla hotelu jest to opcja bardzo ryzykowna, ale te osoby, które straciły pieniądze nie mogąc skorzystać z rezerwacji w czasie koronawirusowego szaleństwa, po pandemii będą już znacznie ostrożniejsze i skupią się na ofertach hoteli gwarantujących bezpłatną anulację lub zmianę terminu.
Trudno sobie wyobrazić, ale w ciągu kilku czy nawet kilkunastu miesięcy po pandemii hotele zaczęły nagle przyjmować maksymalną liczbę gości. O pełnym obłożeniu możemy zacząć myśleć dopiero wtedy, gdy dostępny będzie skuteczny lek na COVID-19 lub zostanie opracowana bezpieczna szczepionka. Do tego czasu hotelarze prawdopodobnie będą zmuszeni do ograniczenia liczby gości.
Jest wielce prawdopodobne, że przez jakiś czas nie wrócimy do dawnych hotelowych zwyczajów. Raczej trudno się spodziewać, by hotele nadal serwowały posiłki w formule szwedzkiego stołu – bezpieczniejsze jest ich podawanie do stolika. Pewne jest także to, że hotele znacząco ograniczą funkcjonowanie swoich stref SPA, umożliwiając jednoczesne korzystanie z nich mniejszej liczbie gości.