Podstawowe zasady obowiązujące w górskich schroniskach

Szykujesz się do spędzenia pierwszej w życiu nocy w górskim schronisku? Już teraz zdradzimy, że będzie to świetna przygoda! Schroniska, zwłaszcza tatrzańskie, mają niepodrabialny klimat, który oczywiście nie każdemu musi przypaść do gustu. Zakładamy jednak, że skoro rozważasz taki krok, to wiesz, na co się szykować. Powinieneś natomiast poznać też zasady, w tym niepisane, jakie obowiązują w praktycznie każdym schronisku górskim. Wymieniamy je w naszym poradniku.

Szanuj ciszę nocną

Cisza nocna w schronisku górskim z reguły zaczyna się o 22 i trwa do 6 rano. W tym czasie należy powstrzymać się od głośnego zachowania. Nie zapominaj, że większość gości schroniska chce w nim odpocząć po ciężkiej wędrówce lub zregenerować się przed kolejną trasą. Szanuj ich prywatność, zachowuj się kulturalnie i nie wystawiaj sobie złej opinii.

Nie oczekuj luksusów, skoro za to nie płacisz

Musisz mieć świadomość tego, że schroniska górskie nie są hotelami. Tam nikt nikomu nie usługuje. Nie ma łóżek z super wygodnymi materacami, łazienek wykończonych marmurem czy strefy SPA. Oczywiście celowo przejaskrawiamy, ale uwierz, że do schronisk zaglądają też osoby, które są szczerze zdziwione, że w pokoju nie ma telewizora z dostępem do telewizji satelitarnej.

Zostaw po sobie porządek

To oczywistość, natomiast nie chodzi wcale o to, abyś wypucował pokój po spędzonej w nim nocy. Wystarczy, że zaścielisz łóżko i wyrzucisz śmieci. Dbaj o porządek wokół siebie w stołówce, nie zostawiaj niedopałków czy resztek jedzenia przy przepełnionych śmietnikach. Zawsze poszukaj takiego, do którego jeszcze da się coś zmieścić.

Nie imprezuj do upadłego

Nie jest tajemnicą, że w schroniskach górskich zatrzymują się głównie osoby młode. Jeśli sam się do nich zaliczasz, to masz oczywiście prawo, aby w tak wyjątkowych okolicznościach napić się piwa czy czegoś mocniejszego. Nie możesz natomiast urządzać dzikich imprez. Raz, że szybko zostaniesz przywołany do porządku przez obsługę, a dwa – narobisz sobie wstydu przed innymi gośćmi schroniska. To nie jest dyskoteka czy bar, ale miejsce, w którym można odpocząć w sercu gór, co samo w sobie jest ogromnym przywilejem.