Nowym trendem w turystyce jest odwrót od kierunków południowych na rzecz tych znacznie chłodniejszych regionów świata i Europy. Coraz więcej osób na wakacje wybiera się tam, gdzie raczej nie grożą długie fale morderczych upałów. Jeśli masz podobne plany, a szukasz inspiracji, to znajdziesz je w naszym artykule.
Norwegia to niezmiennie wielki hit wśród kierunków podróży, obierany również przez osoby, które źle znoszą upały. Nawet w środku lata rzadko zdarzają się dni z temperaturami przekraczającymi 25 stopni. Największym skarbem Norwegii jest zachwycająca, dziewicza natura.
To nieco dalszy kierunek, ale dzięki tanim lotom można tam dotrzeć względnie niedrogo. Na Islandii z pewnością nie grożą nam upały. Są za to fantastyczne widoki, przepiękne wodospady, naturalne jacuzzi czy imponujące gejzery.
To bardzo ciekawy kierunek podróży, który śmiało można polecić nie tylko fanom whisky. Szkocja nie uraczy nas upałami, natomiast ma do zaoferowania coś innego: piękne widoki, średniowieczne zamki i wspaniałe miasta, takie jak Edynburg czy Stirling. Oczywiście koniecznie trzeba też odwiedzić słynne jezioro Loch Ness.
Irlandia to wyspa słynąca z pięknych krajobrazów i zielonych wzgórz, która nawet latem oferuje całkiem znośne temperatury – choć akurat tam mogą się zdarzyć dni z upałami. Na liście must see umieść klify Moher, Giant's Causeway czy malownicze miasta, takie jak Dublin czy Galway.
W alpejskich krajach oczywiście zdarzają się upały, natomiast są one mniej prawdopodobne niż na południu Europy. Na pewno warto rozważyć spędzenie wakacji w Austrii, Szwajcarii czy Francji, choć trzeba się liczyć z wysokimi kosztami. Każdy z tych krajów ma wiele do zaoferowania, a najważniejsze są piękne widoki na góry i czyste jeziora.
Blisko Polski można się wybrać na urlop na Litwę, do Łotwy czy Estonii. Szczególnie ten ostatni kraj jest mało znany turystycznie, a szkoda, bo jest piękny krajobrazowo, oferuje puste, dziewicze plaże, atrakcyjne miasta oraz bardzo przyjemne temperatury.