Jak podróżować samolotem, by nie wyjść na buraka?

Piotr Kowalczyk
07.02.2018

Podróżowanie samolotem wydaje się być dziecinnie proste. Wystarczy o czasie stawić się pod bramką w hali odlotów, następnie zająć swoje miejsce i wysiąść z maszyny w porcie docelowym. Okazuje się jednak, że po drodze można popełnić mnóstwo gaf, które niechybnie spowodują, że współpasażerowie i obsługa lotu będą Cię mieć za buraka. Dlatego przeczytaj ten poradnik i dowiedz się, jak podróżować samolotem z klasą.

Nie spóźnij się na swój lot

Zawsze najbezpieczniej jest stawić się na lotnisku z około dwugodzinnym wyprzedzeniem. To wystarczający czas na to, by przejść odprawę, kontrolę bezpieczeństwa i mieć jeszcze chwilę na relaks przed lotem. Niestawienie się przed bramką o wyznaczonej godzinie jest równoznaczne z tym, że przepadnie Ci bilet. Nie skazuj też innych pasażerów i obsługi na czekanie, aż łaskawie zechcesz zgłosić się na boarding.

Nie zajmuj całej szafki dla siebie

Szafki nad siedzeniami są przeznaczone na bagaże podręczne pasażerów. W rzędzie zwykle znajdują się trzy miejsca, a więc szafka powinna wystarczyć dla trojga podróżnych. Jeśli zachłannie załadujesz ją swoimi rzeczami (bluzą, kurtką, gazetami etc.), to utrudnisz życie swoim sąsiadom, a to przykład skrajnego buractwa.

Niestosowanie się do próśb załogi

Przeszkadzanie innym pasażerom w czasie, gdy stewardesa prezentuje zasady bezpieczeństwa, niezapięcie pasów, pomimo wielokrotnego zwracania uwagi, wstawanie przed startem, chodzenie do toalety wtedy, gdy jest to zakazane – to przykłady zachowania godnego podniebnego buraka. Możesz mieć pewność, że inni to widzą i będą komentować Twoje występki. Nie wspominając już o załodze, która ma wiele sposobów na to, by uprzykrzyć lot złośliwemu pasażerowi (np. „pomylenie” zamówionego posiłku).

Palenie w toalecie

Zakaz palenia na pokładzie samolotu dotyczy zarówno prawdziwych papierosów, jak i ich elektronicznych odpowiedników. Naprawdę możesz wytrzymać tych kilka godzin lotu. Nie narażaj załogi na niepotrzebny stres, a siebie na bardzo poważne konsekwencje, także finansowe. Uruchomienie czujników dymu w samolocie może spowodować nieplanowane międzylądowanie. Linia lotnicza obciąży kosztami krnąbrnego pasażera (a są to kwoty rzędu nawet ponad 100 tysięcy złotych).

Nie rozwalaj się w fotelu

Szczytem buractwa jest rozłożenie fotela do pozycji leżącej bez zważania na to, czy pasażerowi z tyłu jest wygodnie. W tanich liniach lotniczych siedzenia są dosłownie upchane, dlatego komfort jednego podróżnego zawsze oznacza dyskomfort drugiego. Zapomnij też o manierze zdejmowania butów i kładzenia stóp na oparciu poprzedzającego fotela.

Jeśli wszyscy będziemy stosować się do tych prostych zasad, podróżowanie samolotami będzie o wiele przyjemniejsze. To naprawdę nic trudnego!

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie