Planujesz daleki lot do wymarzonego miejsca, na przykład w egzotycznych stronach świata? Zamiast tracić czas na skrupulatne planowanie rzeczy do zabrania, skup się na swoich emocjach i czytaniu przewodników. Przewrotnie zachęcamy Cię do rozważenia wylotu na wakacje bez bagażu, tylko z torbą podręczną z najpotrzebniejszymi rzeczami. Dlaczego warto? Oto kilka argumentów.
Zrezygnowanie z bagażu nadawanego do luku samolotu to bardzo dobry sposób na oszczędności. Jeśli planujesz korzystać z tzw. low-costów, czyli tanich linii lotniczych, to wiedz, że najtańsze bilety zawsze dotyczą podróży wyłącznie z bagażem podręcznym.
Nie mając problemu w postaci dużej walizki nadawanej do luku możesz swobodnie szukać połączeń lotniczych, które będą najkorzystniejsze pod względem ceny i czasu podróży. Może się okazać, że np. opłaci Ci się polecieć tanią linią do jednej z europejskich stolic i dopiero tam przesiąść na samolot do miejsca docelowego.
Bagaż to kolejna rzecz, o którą trzeba się martwić – czy doleci, czy nie zaginie, czy nie ulegnie zniszczeniu, czy zmieści się do bagażnika taksówki, czy da się go zabrać do miejscowego środka komunikacji zbiorowej itd.
Nie jedziesz w totalną dzicz, dlatego na miejscu z pewnością znajdą się sklepy, w których kupisz potrzebne rzeczy, jak ubrania na zmianę. Co więcej, prawdopodobnie ich ceny będą niższe niż w Polsce, dlatego po wakacjach bez żalu możesz je zostawić w hotelu.
Brak bagażu to wolność i duża swoboda w podróżowaniu – zwłaszcza, jeśli planujesz aktywnie zwiedzać dany kraj. Rezygnując z dużej walizki czy plecaka możesz się skupić tylko na doświadczaniu piękna danego miejsca i przywieźć do domu wyłącznie bagaż wspomnień.