Od 1 października 2024 roku na zagranicznych turystów odwiedzających Nową Zelandię będzie czekać niemiła niespodzianka. Tamtejszy rząd zdecydował o drastycznym podniesieniu opłaty turystycznej, która wzrośnie z dotychczasowych 35 dolarów nowozelandzkich (ok. 83 zł) do 100 dolarów (ok. 240 zł) – to niemal 300-procentowa podwyżka. Zapraszamy po szczegóły.
Już sama podróż do Nowej Zelandii generuje olbrzymie koszty, choćby tylko z tytułu biletów lotniczych. Mimo to wiele osób marzy o tym kierunku, choć takie decyzje, jak niedawna nowozelandzkiego rządu, z pewnością nie ułatwiają planowania podróży.
Podatek turystyczny został wprowadzony w połowie 2019 roku jako forma opłaty wjazdowej dla zagranicznych turystów. To pierwsza podwyżka od jego wprowadzenia, jednak skala wzrostu podatku wywołała wręcz oburzenie w branży turystycznej.
Według rządu Nowej Zelandii, podniesienie opłaty nie powinno negatywnie wpłynąć na ruch turystyczny, co jednak jest dość odważną tezą. Kraj, który jako jeden z ostatnich ponownie otworzył się dla turystów po pandemii, nadal nie może wrócić do poziomów odwiedzin sprzed COVID-19 (obecnie ruch wciąż jest aż o 20% mniejszy). Decyzja o podwyżce opłaty z pewnością nie pomoże.