Brazylia to przepiękny kraj, który zachwyci każdego wytrawnego turystę. Jest tylko jeden kłopot: niski poziom bezpieczeństwa. Brazylia znajduje się w czołówce krajów o najwyższym współczynniku przestępczości pospolitej, na którą są narażeni przede wszystkim bogaci turyści. Dlatego jeśli wybierasz się na wycieczkę do Brazylii, to pomyśl o tym, aby zadbać o swoje bezpieczeństwo. Jak to zrobić? O czym pamiętać? Wymieniamy 5 najważniejszych zasad.
- Samotne kobiety – są szczególnie zagrożone przestępczością pospolitą, napadami oraz gwałtami. Liczba tych ostatnich jest w Brazylii wręcz zatrważająca, dlatego skrajną nieodpowiedzialnością jest samotne podróżowanie po kraju przez białą kobietę. W takiej sytuacji lepiej jest w ogóle nie poruszać się po brazylijskich miastach po zmroku, nie korzystać z publicznej komunikacji i nie chodzić do barów. Znacznie bezpieczniej będzie więc wybrać się do Brazylii w męskim towarzystwie.
- Fawele nie są atrakcją turystyczną – czego wielu Europejczyków niestety nie rozumie. Dla nas widok zdegradowanych osiedli Rio de Janeiro czy Sao Paulo może być czymś interesującym, jednak pamiętajmy, że w tych zniszczonych budach (bo domami nazwać ich nie można) rozgrywają się ludzkie dramaty. Fawele są lęgowiskiem przestępczości i nie zapuszcza się do nich nawet zwykła policja.
- Chowaj sprzęt – oczywiście piękno Brazylii powinno zostać uwiecznione, ale paradowanie ulicami wielkich metropolii z ogromnym, drogim aparatem na szyi, to skrajna nieodpowiedzialność i proszenie się o napad. Aparat lepiej jest trzymać w plecaku i wyjmować go dopiero, gdy wokół będzie więcej turystów.
- Taksówki, samoloty lub chodzenie pieszo – do wielu napadów na turystów dochodzi w brazylijskich środkach komunikacji. Dlatego jeśli tylko jest to możliwe, lepiej odżałować trochę pieniędzy i korzystać z usług taksówkarzy. Dalsze odległości powinno się pokonywać samolotami, a nie przepełnionymi autobusami, które często ulegają wypadkom.
- Trochę gotówki w portfelu – wychodząc z hotelu na zwiedzanie dobrze jest mieć przy sobie tzw. portfel napadowy. Powinno się włożyć do niego trochę gotówki, np. 20 dolarów. Gdy już dojdzie do napadu, należy oddać cały portfel napastnikowi i absolutnie z nim nie negocjować. Pusty portfel rozsierdzi bandytę, dlatego noszenie przy sobie samych kart bankomatowych nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Oczywiście opisane sytuacje mogą wcale nie mieć miejsca podczas Twojej wycieczki do Brazylii. Władze kraju inwestują ogromne środki w zwalczanie przestępczości, jednak to wciąż nie przynosi spodziewanych efektów. Dlatego pamiętaj – ostrożni nigdy za wiele.
