Planujesz wyjazd na wakacje do tych krajów? Przygotuj się na spore wydatki… jeszcze przed wylotem

Mariusz Siwko
05.07.2018

Podróżowanie po świecie jest dziś łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Mamy paszporty, coraz więcej zarabiamy, a rozwijający się transport lotniczy umożliwia dotarcie praktycznie wszędzie. Polacy wciąż należą jednak do grona narodów, które nie cieszą się zbytnim zaufaniem wielu państw świata. W licznych przypadkach oznacza to konieczność aplikowania o przyznanie wizy, a tym samym poniesienie niemałego kosztu. Wizy do niektórych krajów są wręcz drakońsko drogie. Wymieniamy je w naszym poradniku.

Jeśli lecisz do tych krajów, to złap się mocno za portfel

Naszą listę otwierają Stany Zjednoczone. Wizyta u Wujka Sama jest marzeniem wielu Polaków, ponieważ ten kraj ma wiele do zaoferowania zarówno fanom przyrody, jak i architektury. Tym bardziej szkoda, że USA wciąż żądają od nas wiz.

Koszt promesy jest bardzo wysoki i, w zależności od kursu dolara, waha się od 550 do ponad 600 złotych. W dodatku trzeba się pofatygować do konsulatu w Warszawie lub Krakowie.

Bardzo drogie są również wizy do takich krajów, jak Oman czy Chiny, gdzie trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu około 300 złotych za osobę. Do grona krajów nieprzyjaznych portfelowi polskiego turysty dołączymy także Rosję.

Sama wiza nie jest może przesadnie droga (około 150 złotych), ale do tego trzeba doliczyć opłatę za zaproszenie (bez tego nie wjedziesz na terytorium Rosji) oraz koszt ubezpieczenia na sumę minimum 30 tysięcy euro.

Odwiedzenie tych krajów jest bardzo drogie nie tylko przez wizy

Jeśli jakimś cudem wpadł Ci do głowy pomysł odwiedzenia Butanu, to ostrzegamy: taka wycieczka będzie bardzo droga i do tego problematyczna. Butan uchodzi za jedno z najbardziej niedostępnych państw świata.

Turysta, który chciałby tam wjechać, musi skorzystać z pomocy organizatora i spełnić szereg wymagań (m.in. mieć zapewniony pobyt w hotelu o standardzie minimum 3 gwiazdek). Szacunkowo wiąże się to z dodatkowymi kosztami na poziomie około 200 dolarów dziennie.

Spore wymagania wobec turystów mają również władze Malediwów, którym zależy, by przepiękne wyspy odwiedzali wyłącznie ludzie majętni. Z tego powodu każdy, kto przylatuje np. do Male, musi przedstawić dowód rezerwacji pobytu w hotelu. Pogranicznik może również zażądać udowodnienia, że turysta dysponuje minimalnym budżetem na poziomie 150 dolarów dziennie.

Jak widzisz podróż do niektórych krajów może znacznie obciążyć Twój budżet jeszcze zanim wsiądziesz do samolotu. Warto to zawsze sprawdzić przed wybraniem konkretnego kierunku na wakacje.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie