Gdańsk należy do tych polskich miast, które w ostatnich latach najmocniej inwestowały w rozbudowę swojej sieci ścieżek rowerowych. Efekt to bardzo spójna oferta dla fanów jednośladów, która zaspokaja potrzeby mieszkańców (np. dojeżdżających rowerem do pracy) i turystów, chcących poznać Gdańsk i całe Trójmiasto z perspektywy roweru. Jedna trasa jest szczególnie ciekawa i polecana.
Piękna trasa, nie tylko dla zapalonych rowerzystów
Szlak nadmorski, bo o nim mowa, to najpopularniejsza trasa rowerowa w Trójmieście. Jest fragmentem Międzynarodowego Szlaku Rowerowego dookoła Bałtyku R-10, który łączy najważniejsze nadmorskie miasta. Trasa liczy w sumie około 30 kilometrów. Urzeka krajobrazem i pozwala zwiedzić Trójmiasto w nieco mniej oczywisty sposób.
Naszą wycieczkę zaczniemy od Dworca Głównego w Gdańsku. Skierujemy się Aleją Zwycięstwa w stronę Wrzeszcza. Później jest już tylko lepiej.
Trasa nadmorska – jak ją przejechać?
Pierwszym punktem na trasie jest Park Steffensa, który składa się z XIX-wiecznych założeń parkowych. Znajdziemy tu egzotyczne drzewa, a także bardzo oryginalne, świetnie zachowane publiczne toalety.
Z Parku kierujemy się w stronę efektownej Opery Bałtyckiej oraz Bałtyckiego Teatru Tańca. Mijamy gmach i jedziemy w kierunku PGE Areny – nowego symbolu Gdańska, najpiękniejszego stadionu w Polsce.
Nasza wycieczka dojeżdża do Promu Wisłoujście. Napawamy oczy pięknym widokiem na miejscową Twierdzę. W miarę wolnego czasu możemy przeprawić się na drugą stronę Wisły. Przewóz roweru jest gratis.
Piękne widoki po drodze
Wsiadamy na rower i jedziemy dalej w kierunku Parku Brzeźnieńskiego im. Jana Jerzego Haffnera. To on stworzył koncepcję i doprowadził do powstania pierwszego w Gdańsku kąpieliska. Warto zatrzymać się tu na odpoczynek – plaża nie jest zatłoczona, a oferuje czysty piasek i spory spokój. Przy okazji możemy przejść się molem, które liczy sobie 136 metrów długości.
Kolejnym punktem na Trasie Nadmorskiej jest Park im. Ronalda Reagana – to wielka atrakcja przede wszystkim dla dzieci. Po drodze mijamy jeszcze Park Jelitkowski, aż dojeżdżamy do najsłynniejszego Molo w Polsce – sopockiego.
Następnie kierujemy się do przejazdu przez Smelinę, która niegdyś wyznaczała granicę między Polską a Wolnym Miastem Gdańskiem. Dojeżdżamy do Molo w Orłowie i podziwiamy widok tamtejszych klifów. Fani przyrody za chwilę będą też mieli okazję zatrzymać się w Kępie Redłowskiej i odpocząć na tamtejszej polance.
Po wjechaniu na bulwar dojedziemy do Skweru Kościuszki, czyli centralnego punktu Gdyni. Koniecznie musimy odwiedzić przycumowane do brzegu statki Dar Pomorza i ORP Błyskawica. Naszą wycieczkę zakończymy na dworcu Gdynia Główna, gdzie możemy wsiąść w wagon SKM i wrócić do Gdańska lub przejechać tę trasę raz jeszcze, ale w przeciwnym kierunku.