Czas dojazdu na miejsce w Google Maps – to tylko orientacyjna informacja!

Maciej Piwowski
14.08.2023

Google Maps pozostaje numerem jeden wśród aplikacji do nawigacji satelitarnej. Korzystają z niej kierowcy, piesi czy rowerzyści. Jedną z przydatnych funkcji jest określanie szacunkowego czasu dojazdu na miejsce. Właśnie, szacunkowego. Nie należy się zbytnio przywiązywać do tej informacji, o czym przypominamy w naszym poradniku.

Czas bez postojów

Przede wszystkim musisz wiedzieć, że czas podawany przez Google nie uwzględnia żadnych przystanków. Jeśli planujesz daleką trasę, na przykład do innego kraju, to nie ma możliwości, aby nie zrobić sobie choć krótkiej przerwy, co już zaburzy całą kalkulację przygotowaną przez aplikację giganta.

Google uwzględnia aktualne warunki drogowe

Oznacza to, że te warunki mogą się w każdej chwili zmienić – wystarczy wypadek, awaria, korek etc. Znów: największe ryzyko rodzą dalekie trasy. Jeśli obecnie Google przewiduje, że danym odcinkiem np. w Niemczech przejedziesz bez zatrzymywania się, to sytuacja może wyglądać tam zupełnie inaczej za kilka godzin.

Nie ma szans, aby zawsze jechać z prędkością dozwoloną na danym odcinku

Algorytm nawigacji bierze pod uwagę maksymalną dopuszczalną prędkość, z jaką można się poruszać na przykład autostradami czy drogami krajowymi. I o ile w przypadku autostrad można osiągnąć podobną średnią prędkość przejazdu, o tyle na drogach jednopasmowych jest to loteria – na przykład zamiast dopuszczalnych 90 km/h pojedziesz tylko 60 km/h.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie