Meldunek w hotelu a zagraniczny gość – co na ten temat mówią przepisy?

Krzysztof Jagielski
22.11.2015

Ciągle słyszymy o tym, że w Polsce nareszcie zostanie zniesiony obowiązek meldunkowy, co jednak wciąż nie nastąpiło. Hotelarzom jednak trudno jest się w tych zapowiedziach odnaleźć, szczególnie dlatego, że mają do czynienia zarówno z gośćmi krajowymi, jak i zagranicznymi. Wiele kontrowersji dotyczy zwłaszcza tych drugich. Czy obowiązuje ich meldunek w hotelu? Kiedy mamy prawo zażądać od nich okazania dowodu tożsamości? Postaramy się to wszystko wyjaśnić.

Zameldowanie obcokrajowca w hotelu

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami obcokrajowiec, nie ważne, czy pochodzący z kraju Unii Europejskiej czy też nie, musi zostać zameldowany w hotelu tylko wtedy, gdy jego pobyt trwa dłużej niż jedną dobę. To samo prawo dotyczy zresztą obywateli Polski. W czym zatem problem? W tym, w jaki sposób hotel ma zweryfikować dane swojego zagranicznego gościa.

Obywatel z innych krajów bowiem bardzo często powołują się na przepisy i jeśli zamierzają zostać w hotelu na czas jednej doby, to nie chcą okazywać swoich dokumentów potwierdzających ich tożsamość. Nie chcą również wypełniać kart meldunkowych. Dla hotelu jest to bardzo kłopotliwa sytuacja, ale może on ją rozwiązać w bardzo prosty sposób – wprowadzając stosowny zapis do swojego regulaminu.

Okazuje się bowiem, że zgodnie z polskim prawem regulamin zamkniętego ośrodka noclegowego stanowi prawo samo w sobie i musi być respektowany przez gości – oczywiście o ile nie narusza przepisów ustalonych przez wyższe dokument prawne, np. konstytucję. Jeśli zatem hotel ma w regulaminie zapis, że gość ma obowiązek okazać dowód tożsamości lub wypełnić kartę meldunkową, a ten nie chce tego zrobić, wówczas nie może otrzymać kluczy do pokoju.

Co z adresem zamieszkania?

Obcokrajowiec oczywiście najczęściej okazuje w recepcji paszport. Nie ma w nim informacji o miejscu zamieszkania gościa, co rodzi kolejne problemy – np. w sytuacji, gdy obcokrajowiec popełni przestępstwo, okradnie hotel lub zniszczy wyposażenie pokoju. Wówczas jednak hotelarz ma prawo wystąpić o udostępnienie tych danych do ambasady kraju, z którego pochodzi gość. Sprawę warto też przekazać policji i prokuraturze.

Problem znika w momencie, gdy gość płaci za swój pobyt kartą kredytową. Wówczas hotel dysponuje wszystkimi niezbędnymi danymi, które są mu potrzebne zarówno do spełnienia zapisów wewnętrznego regulaminu, jak i dochodzenia swoich praw w razie niewłaściwego zachowania gościa.

Uwaga na ochronę danych osobowych

Radzimy jednak bardzo ostrożnie podchodzić do kwestii kserowania czy skanowania dokumentu tożsamości naszego gościa. Wiele hoteli nadal to praktykuje, czym naraża się na konsekwencje wynikające bezpośrednio z zapisów Ustawy o Ochronie Danych Osobowych. Przede wszystkim gościa nie można zmusić do tego, aby zgodził się na skserowanie dokumentu – ma prawo odmówić.

Z drugiej strony należy bardzo odpowiedzialnie podejść do przechowywania danych o naszym gościu, bo meldując go w swoim obiekcie w praktyce przetwarzamy jego dane osobowe, które podlegają ochronie.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie