Hotel przy plaży – czy aby na pewno?

Antoni Kwapisz
15.09.2017

Któż nie chciałby spędzić wakacji w ciepłym kraju, w pięknym hotelu położonym tuż przy piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do krystalicznie czystego morza. Biura podróży oczywiście doskonale znają marzenia swoich klientów i często – a nawet zbyt często – naginają rzeczywistość, byle tylko sprostać oczekiwaniom turystów. Efekt? Okazuje się, że zgodnie z logiką touroperator większość hoteli znajduje się przy plaży, choć prawda jest zupełnie inna. Warto na to uważać!

Przy plaży, ale jakiej?

Pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest kategoria plaży. Najlepsze rozwiązanie z punktu widzenia turysty to plaża hotelowa, czyli wydzielona, niedostępna dla ludzi spoza obiektu. Dzięki temu zwykle panuje na niej porządek, nie ma również problemu z dostępnością leżaków (często bezpłatnych).

Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy hotel znajduje się w centrum miejscowości turystycznej i jeśli nie posiada własnej plaży, to może być ona oblegana i znalezienie skrawka piasku dla siebie będzie wtedy dość trudnym zadaniem.

Odległość od plaży

To kluczowa kwestia. „Przy plaży” teoretycznie oznacza, że z hotelu można wyjść prosto na plażę. Niestety, w opisach ofert często to określenie jest nadużywane. Okazuje się wtedy, że owszem, do plaży jest bardzo blisko, ale jednak trzeba najpierw przejść np. 300 czy 400 metrów chodnikiem, deptakiem lub nawet ulicą. Nie jest to zbyt komfortowe, szczególnie dla rodzin z dziećmi.

Rada

Rozsądna odległość od plaży wynosi do 250 metrów. Jeśli dystans jest większy, to hotel nie ma prawa być określany mianem „przy plaży”.

Dojście do plaży

Jeśli kilkusetmetrowa odległość od plaży nie jest dla Ciebie problemem, to sprawdź jeszcze, w jaki sposób możesz się dostać z hotelu nad brzeg morza. Z tym bywa naprawdę bardzo różnie. Zdarza się, że hotel podaje odległość w linii prostej, ale pokonanie takiej trasy – często przez dwupasmową jezdnię – jest w praktyce niemożliwe i niebezpieczne. Wówczas trzeba korzystać z przejść podziemnych lub kładek, co znacznie wydłuża trasę.

Najgorszym rozwiązaniem jest natomiast dojazd na plażę busem hotelowym. Choć wydawać by się mogło, że jest to wygodne, to w praktyce tego nie polecamy. Busy kursują o określonych godzinach i jeśli np. zachce Ci się wrócić do hotelu poza godzinami odjazdów, to musisz zorganizować sobie transport na własną rękę lub pokonać spory dystans pieszo.

Nie daj się zatem nabrać na pięknie brzmiące hasło: „Hotel przy plaży”, bo istnieje ryzyko, że jest one dalekie od prawdy. Zawsze we własnym zakresie zweryfikuj opis oferty biura podróży.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie