Pobyty w hotelach są niestety coraz droższe. To efekt nie tylko inflacji, ale także rosnących kosztów zakupu energii. Hotelarze często są zmuszeni do podnoszenia cen nawet kilka razy w ciągu roku – i to nawet tym gościom, którzy od dawna mają zarezerwowany pobyt jeszcze po starych stawkach. Co możesz zrobić, gdy spotka Cię taka nieprzyjemna sytuacja?
Po pierwsze: zmiana warunków pobytu, czyli podniesienie ceny, jest równoznaczne z jednostronnym wypowiedzeniem umowy. Wina leży po stronie hotelu, dlatego absolutnie nie musisz zgadzać się na wyższą stawkę. Możesz odmówić dopłaty i poprosić o natychmiastowy zwrot wpłaconej zaliczki, jeśli taka była.
Zamiast stawiać sprawę na ostrzu noża, warto podjąć negocjacje z hotelem. Twoją kartą przetargową będzie dłuższy pobyt, na którym hotel może nieźle zarobić. Jeśli masz kartę stałego gościa, to również jesteś w stanie skutecznie negocjować obniżenie zaproponowanej ceny pobytu.
Jeśli hotel twardo obstaje przy nowej, wyższej stawce, a Tobie zależy na tym, aby spędzić w nim kilka dni, to dobrym pomysłem może być podjęcie próby wywalczenia dla siebie jakiegoś atrakcyjnego bonusu – zapytaj np. o voucher do strefy Wellness, o godzinę sauny gratis czy rozszerzenie pakietu wyżywienia z BB do HB.
Zawsze też można zapytać, czy w związku z tą niezręczną sytuacją hotel nie może zaproponować choćby symbolicznego rabatu na kolejny pobyt – na przykład 10 procent od ceny pobytu. To miły gest, który spowoduje, że i gość będzie zadowolony, i hotel na tym nie straci.