Przeciętnemu polskiemu turyście Bałkany kojarzą się wyłącznie z Chorwacją. Ten niewielki kraj należy do najchętniej odwiedzanych przez Polaków, co jednak wpłynęło na znaczny wzrost cen. Ponadto w sezonie w Chorwacji jest niesamowicie tłoczno, co nie sprzyja błogiemu odpoczynkowi i komfortowemu zwiedzaniu. W tym roku idź pod prąd i odwiedź mniej popularne miejsca na Bałkanach, które z pewnością Cię zachwycą. Kilka ciekawych propozycji znajdziesz w naszym poradniku.
Bajkowo piękne miasteczko w Macedonii, które słynie z tego, że leży na brzegu jednego z najstarszych jezior w Europie. Ochryd (często spotykana nazwa, to Ochryda), urzeka od pierwszych chwil. Panuje tutaj bardzo przyjemny klimat, który sprzyja zwiedzaniu niemal przez cały rok. Warto przespacerować się uliczkami zabytkowego centrum i zrobić zakupy w słynnych na całe Bałkany sklepach jubilerskich, których znakiem rozpoznawczym są wyroby z pereł. Kąpiel w Jeziorze Ochrydzkim także jest bardzo przyjemna – latem temperatura wody potrafi dobić do 30°C.
Miasto, które jest symbolem bezsensu i okrucieństwa wojny w byłej Jugosławii. Mostar dźwiga się z ruin i dziś jest najchętniej odwiedzanym miejscem w Bośni i Hercegowinie. Udało się także odbudować słynny most, którego zniszczenie było jednym z punktów zwrotnych w czasie wspomnianej wojny i wywołało oburzenie w całej Europie. Współczesny Mostar zachwyca piękną architekturą, a spacer brzegiem Neretwy to czysta przyjemność.
I zostajemy w Bośni i Hercegowinie, ponieważ będąc w tym kraju koniecznie trzeba zajrzeć do stolicy. Sarajewo jest kojarzone wyłącznie przez pryzmat wojny. Fakt, że spacerując po tym mieście nie sposób nie zauważysz śladów krwawego konfliktu i pozbyć się wrażenia, że wciąż panuje tutaj bardzo napięta atmosfera. Pomimo to miasto zachwyca, szczególnie jego muzułmańska część. Warto wcześniej poczytać trochę o wydarzeniach z pierwszej połowy lat 90., aby lepiej zrozumieć, co całkiem niedawno przeszli mieszkańcy Sarajewa.
Słusznie jest nazywany perłą Bałkanów. Pod względem architektury i położenia spokojnie może konkurować z zadeptanym Dubrownikiem, od którego jest oddalony o zaledwie kilkadziesiąt kilometrów. Kotor to najpiękniejsze miasto Czarnogóry. W sezonie oczywiście są tutaj tłumy, dlatego zachęcamy do odwiedzenia tego miejsca jesienią lub wiosną.
Najważniejszy kurort Albanii coraz odważniej konkuruje z modnymi ośrodkami W Chorwacji, Czarnogórze, a nawet sąsiedniej Grecji. Saranda nie zachwyca architekturą czy zabytkami, ale oferuje piękne plaże, czyste wody Morza Jońskiego i… nawet kilkakrotnie niższe ceny niż na pobliskim Korfu.