Podstawowe zasady bezpiecznego korzystania z nawigacji samochodowej

Jerzy Biernacki
02.04.2021

Co może być niebezpiecznego w zwykłej nawigacji samochodowej? Oczywiście, że nic. Problem w tym, że mnóstwo korzystających z niej osób robi to w sposób, który urąga wszelkim zasadom zdrowego rozsądku, a tym samym bezpieczeństwa. Nie ma dokładnych statystyk, które pokazałyby, do ilu poważnych wypadków drogowych doszło z powodu nieroztropnego posługiwania się nawigacją samochodową. Można jednak w ciemno zakładać, że jest ich całkiem sporo. Dlatego w naszym krótkim poradniku wymieniamy podstawowe zasady bezpiecznego korzystania z nawigacji samochodowej.

Dokładnie poznajemy funkcje nawigacji

Wielu kierowców kupując nawigację czy pobierając nową aplikacją nawigacyjną na telefon, od razu zabiera się do rzeczy, czyli wpisuje adres i rusza w drogę. Stop! Najpierw trzeba zapoznać się ze wszystkimi funkcjami urządzenia – sprawdzić rodzaje tras i to, który jest ustawiony domyślnie (szybka, najkrótsza, z odcinkami płatnymi etc.).

Adres wpisujemy na postoju

To nadrzędna zasada, od której nie może być żadnego odstępstwa. Przed ruszeniem w trasę wpisz sobie adres do nawigacji, poczekaj na potwierdzenie trasy, sprawdź ustawienia i dopiero wtedy możesz uruchomić silnik i jechać zgodnie ze wskazówkami urządzenia. Robienie tego wszystkiego w czasie jazdy jest skrajnie nieodpowiedzialne.

Nie modyfikujemy ustawień nawigacji w trakcie jazdy

Jeśli stwierdzisz, że jednak wolisz pojechać inną trasą lub też musisz zmienić adres docelowy, najpierw się zatrzymaj w bezpiecznym miejscu – np. na MOP przy autostradzie czy parkingu. Nigdy nie wprowadzaj zmian w trakcie jazdy, bo to grozi wypadkiem: musisz przecież odrywać wzrok od drogi, wychylać się, puszczać kierownicę itd. To bardzo niebezpieczne.

Zmieniamy ustawienia ekranu podczas jazdy nocą

Każda nawigacja jest wyposażona w tryb nocny, który nie zawsze aktywuje się automatycznie. Jeśli Twoje urządzenie nie przyciemnia ekranu samoistnie po zmroku, musisz to zrobić we własnym zakresie, aby nie narazić się na oślepienie.

Uczymy się słuchać nawigacji bez zerkania na ekran

To nie jest wcale takie łatwe, ale warto poćwiczyć. Pomyśl o kierowcy rajdowym, który przecież nie zerka na swojego pilota, tylko cały czas uważnie słucha jego komend. Z bezpiecznym korzystaniem z nawigacji jest dokładnie tak samo. Powinna ona prowadzić Cię do celu głosowo, a ekran należy traktować, jako dodatkowy element, który umożliwia zapoznanie się z całą trasą - ale tylko na postoju.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie