Późny lot powrotny: co zrobić, aby nie zmarnować czasu po wymeldowaniu z hotelu?

Krzysztof Jagielski
03.10.2018

Sporym minusem wakacji z biurem podróży jest to, że musisz się dostosować do harmonogramu wylotów ustalonego przez touroperatora (a narzuconego mu przez linię lotniczą). Czasami wiąże się to z poważnymi niedogodnościami. Konkretny przykład: lot powrotny do kraju jest późnym wieczorem, a hotel wymaga opuszczenia pokoju jeszcze przed południem. Co możesz zrobić w takiej sytuacji, by nie zmarnować całego dnia? Dowiesz się z naszego poradnika.

Przedłuż dobę hotelową

Każdy turysta, nawet korzystający z pośrednictwa biura podróży, ma do tego prawo. Jeśli zgodnie z regulaminem obiektu musisz zdać pokój np. o 11:00, a lot powrotny masz 10 godzin później, zapytaj o możliwość przedłużenia doby hotelowej. Niekoniecznie musi to być drogie. Taka usługa z reguły kosztuje od około 50 do 100 euro, co oczywiście zależy od klasy hotelu. Jeśli chcesz dobrze wypocząć przed podróżą i mieć dość czasu na spakowanie się, to koniecznie rozważ taką opcję.

Zostaw walizki w lobby i korzystaj ze świadczeń

W żadnym porządnym hotelu nie będzie problemu z powierzeniem walizek obsłudze. Dobre obiekty mają nawet specjalne pomieszczenia do przechowywania bagaży gości. Spakuj się, opuść pokój, zostaw walizki i… dalej ciesz się wakacjami!

Nie wszyscy wiedzą, że tzw. dzień transferowy jest normalnie opłacony i wlicza się do wakacyjnego pobytu. Nawet po zdaniu pokoju możesz więc nadal korzystać ze świadczeń hotelowych, np. formuły all inclusive, basenów czy innych elementów wyposażenia. Szkoda z tego rezygnować i siedzieć na walizkach, prawda?

Zaplanuj zakup pamiątek

Dzień transferowy, który zakończy się dopiero późnym wieczorem, to bardzo dobra okazja do tego, by zaplanować sobie ostatnie wakacyjne zakupy. Wcześniej szkoda na to czasu i lepiej jest cieszyć się urlopem. Po spakowaniu walizek możesz spokojnie iść na spacer i zaglądać do okolicznych sklepików z pamiątkami, ze spokojem wybierając przedmioty, które chcesz przywieźć do kraju.

Ten sposób jest o tyle dobry, że praktycznie każdemu turyście ostatniego dnia pobytu zostają w portfelu lokalne pieniądze, z którymi później nie bardzo jest co zrobić (no chyba, że mówimy o euro lub dolarach). Masz więc świetną okazję, by pozbyć się waluty i wydać ją na jakieś efektowne pamiątki.

Naprawdę nie ma potrzeby, aby poświęcać długi dzień transferowy na siedzenie w lobby hotelowym i czekanie na autokar biura podróży. Wykorzystaj swój urlop do maksimum, do czego masz przecież pełne prawo.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie