Hotel w raju za grosze? To możliwe! 5 zasad taniego rezerwowania hoteli w najpiękniejszych miejscach świata

Mateusz Rąbalski
24.10.2016

Malediwy, Bali, Mauritius, Seszele, Dominikana – to niektóre z miejsc powszechnie uważanych za raje na ziemi. Większość z nas wybiera się tam co najwyżej palcem po mapie, bo z góry zakładamy, że nie stać nas na tak ekstrawaganckie wycieczki. Tymczasem w każde z tych miejsc można się dostać na własną rękę i samodzielnie zarezerwować hotel – w ten sposób koszt podróży będzie wielokrotnie niższy. Przygotowaliśmy 5 zasad taniego rezerwowania hoteli w bajecznych miejscach na świecie.

  1. Poza sezonem jest znacznie taniej – wbrew pozorom wyjazd w egzotyczne strony poza sezonem nie jest złym pomysłem. Na Bali czy na Malediwach ciepło jest przez cały rok, a jedyną przeszkodą w swobodnym korzystaniu z uroków tropików mogą być opady deszczu. Pamiętajmy jednak, że deszcz nie pada tam bez przerwy – nawet w porze deszczowej. Kuszą natomiast znaczne różnice cenowe. Świetny, 5-gwiazdkowy hotel na Bali można zarezerwować w lutym czy w marcu nawet o połowę taniej niż w sierpniu. Odwrotnie jest natomiast np. w Tajlandii, gdzie szczyt sezonu przypada na naszą zimę.
  2. Szukanie okazji – cierpliwość i szybkie reagowanie na zmiany – to podstawowe warunki upolowania świetnej okazji hotelowej. Dobre ceny mogą pojawiać się z dnia na dzień i znikać już po kilku godzinach. Dlatego warto zarejestrować się na różnych portalach rezerwacyjnych i ustawić sobie alerty cenowe lub regularnie sprawdzać, czy przypadkiem cena obserwowanego hotelu się nie zmieniła. Jeśli gwałtownie spadła, trzeba od razu rezerwować.
  3. Warto sprawdzać w biurach podróży – choć gotowe wycieczki w biurach zawsze są drogie, to bywają okazyjne oferty, szczególnie na same noclegi. Niektóre biura sprzedają pakiety noclegowe w hotelach, aby w ten sposób zapewnić sobie choć częściowy zysk. Biura mają znacznie lepszą pozycję negocjacyjną niż indywidualny turysta, dlatego czasami naprawdę bardziej opłaca się zarezerwować hotel przez touroperatora niż samodzielnie.
  4. Filtrowanie wyników – w praktyce sprowadza się do tego, aby dokładnie zrewidować swoje oczekiwania względem hotelu. Jeśli nie zależy nam na tym, aby obiekt znajdował się przy samej plaży, to już na samym tym fakcie można zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. Tańsze są też hotele bez basenów. Na pewno nie ma natomiast sensu rezygnować z klimatyzacji i śniadania, bo są to składniki oferty bezpośrednio wpływające na komfort pobytu.
  5. Program lojalnościowy – to znakomity sposób na to, aby płacić znacznie mniej za pobyty w nawet luksusowych hotelach. Większość znanych sieci prowadzi własne programy lojalnościowe. Czasami wystarczą 2-3 pobyt np. w Polsce, aby już wypracować sobie 20-30% zniżkę na rezerwację złożoną w hotelu danej sieci w dowolnym zakątku świata.

Hotele w rajskich miejscach wcale nie są tak drogie, jak mogłoby się wydawać. W praktyce pobyt w dobrym obiekcie np. na Bali będzie znacznie tańszy niż w hotelu tej samej sieci w Warszawie.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie