Lot łączony: świetny sposób na oszczędności, ale uwaga na potencjalne problemy!

Jerzy Biernacki
19.04.2018

Lot łączony to po prostu zaplanowanie podróży lotniczej do miejsca docelowego w taki sposób, aby korzystać z usług różnych przewoźników. Takie rozwiązanie jest o wiele bardziej problematyczne niż np. czarter czy tzw. lot na jednym bilecie (nawet z przesiadką), ale za to daje szansę na znaczne oszczędności. Jeśli bierzesz pod uwagę taką opcję podróży, to przeczytaj nasz poradnik. Dowiesz się z niego, czy to na pewno taki dobry pomysł.

Jak się za to zabrać?

Planowanie lotu łączonego w XXI wieku nie stanowi większego problemu. Wystarczy skorzystać z licznych wyszukiwarek połączeń i serwisów pośredniczących w rezerwacji biletów. Na takie rozwiązanie najczęściej decydują się osoby, które chcą zorganizować wakacje na własną rękę, szukają oszczędności oraz wybrały sobie kierunek, który nie ma bezpośredniego połączenia z Polską lub sąsiednimi krajami.

Za przykład weźmy coraz popularniejszą wśród polskich turystów wyspę Lombok w Indonezji. Aby się na nią dostać w miarę tanio, trzeba wykupić lot łączony. Będzie się on składać z kilku odcinków, np.:

  • Warszawa – Dubaj
  • Dubaj – Dżakarta
  • Dżakarta – Denpasar (na Bali)
  • Denpasar – Lombok

Mamy więc aż cztery odcinki do pokonania, z których każdy może być realizowany przez innego przewoźnika. W efekcie konieczne jest zarezerwowanie czterech osobnych biletów. Może się to bardzo opłacić, ale oczywiście wiąże się też z konkretnymi niedogodnościami.

Opóźnienie? To Twój problem

Wyobraźmy sobie, że lecimy na Lombok. W Dubaju lądujemy o godzinie 23, a samolot do Dżakarty mamy o 24. Pierwszy przewoźnik niestety ma opóźnienie. W efekcie na lotnisko w Dubaju docieramy dopiero o 23.30. Pół godziny na przesiadkę to zdecydowanie za mało. Samolot do Dżakarty odlatuje bez nas.

W takiej sytuacji drugi przewoźnik umyje ręce, bo to nie jego wina. Pierwszy również nie zwróci Ci pieniędzy za bilet, ponieważ nie on odpowiada za realizację lotu łączonego. Być może uda Ci się uzyskać jakieś skromne odszkodowanie za opóźnienie, ale to nie zmieni faktu, że czeka Cię noc na lotnisku lub kolejny wydatek na hotel.

Jeśli lot łączony, to najlepiej na tzw. jednym bilecie

Oznacza to, że za całą podróż odpowiada jedna linia lotnicza, nawet jeśli któryś z odcinków jest realizowany przez innego przewoźnika. W takiej sytuacji kupujesz tylko jeden bilet i to jego wystawca musi się zatroszczyć o to, by dostarczyć Cię do miejsca docelowego. Jest to rozwiązanie o wiele bezpieczniejsze, a niekoniecznie znacznie droższe.

Loty łączone realizowane przez wielu przewoźników to opcja dla doświadczonych turystów, którzy liczą się z ryzykiem opóźnień i potrafią sobie poradzić w kryzysowej sytuacji.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie